Komentarze: 8
Kurwa, co z tego, że mam urodziny jak nie mam się nawet z kim napić mojego zdrowia... Kupiem 2 litry wódki i będę pil sam. Nie nawidze dnia swoich urodzin!!! Czuję się odsunięty, odepchnięty, tak to już bywa a ze mną dzieje się coraz gorzej odkąd Monika odeszla. Do puki byla Ona to nie mialem pretekstów do picia, a teraz to każda okazja jest dobra. Wczoraj pilem z okazji braku okazji. Myślaem, że wyskocze na kręgle z qumpelą, albo do kina, potem na brofarka... Caly czas myśle o Monice, więc idę zapić samotność...